Nasz Patron

 

Delikatnie zszywa mi ranę.

Boli, ale jej palce są jak dotknięcie motyla.

Kobieta uśmiecha się do mnie.

Zaczyna rozmowę.

O czym?

O tym, że kocha dzieci.

Może je tulić wiek cały.

Także o tym, że była w obozie.

Jako jeniec, bita i upokarzana.

Że ma na imię Irena.

Doktor Irena Białówna.

 Karina Ostaszewska

 Więcej informacji o naszym patronie można przeczytać w załączonej prezentacji

Powrót na początek strony